Stawianie zbrojenia na placu budowy cechuje się tym, że czasem do pokonania mamy dłuższe odcinki, na których istnieje ryzyko opadnięcia lub niestabilności całej konstrukcji. Jest to szczególnie ważne w przypadku popularnego dziś żelbetonu, w którym bardzo często zbrojenie przebiega na dwóch płaszczyznach – u góry i na dole. Żeby mieć pewność, że na całej powierzchni konstrukcji mamy równą odległość jednej płaszczyzny od drugiej, stosuje się dystanse zbrojeniowe. Są samostateczne, co stanowi bardzo duże ułatwienie w przypadku stawiania górnej płaszczyzny.
Innymi słowy: dzięki dystansom zbrojeniowym mamy pewność, że całość zbrojenia jest na jednym poziomie i nigdzie nie odnotujemy tzw. skoków wysokości. Jest to o tyle istotne, że każde tego typu załamanie stanowi słabszy punkt konstrukcji, co może powodować późniejsze pęknięcia i wgłębienia w wylanym na zbrojenie betonie. Wyróżniamy kilka rodzajów dystansów zbrojeniowych, używanych w zależności od materiału, ale wszystkie służą temu samemu celowi, który opisaliśmy powyżej.
Chcąc, by nasza posadzka była równomierna i odporna, czyli żeby nie pojawiały się w niej późniejsze pęknięcia i zagłębienia wynikające z eksploatacji, stosuje się tzw. siatkę posadzkową. Jest ona bardzo podobna do siatek, które służą do ogradzania posesji, ale nie ma z nimi wiele wspólnego. Siatkę posadzkową stosuje się w wylewkach, dla ich dodatkowej ochrony i trwałości. Aby dowiedzieć się o niej więcej, warto odwiedzić witrynę https://gromaz.pl/produkty/siatki-posadzkowe/.